Bierzemy ślub. Klamka zapadła.
Ksiądz, sala, jedzenie, goście i …aż brak tchu, żeby dokończyć tę listę obowiązków.
To wszystko również kosztuje. Za głowę się chwytam, jak słyszę, że koleżanka wzięła kredyt na 50 000 złotych. Albo, że trzeci (!) ślub najsłynniejszego detektywa w Polsce, kosztował pół miliona złotych.
Nie będę pisać o zaproszeniach, kwiatkach i innych bzdetach. Chyba oddychanie, w tym dniu, jest za darmo. 😉
Ślub mnie ekscytuje z punktu widzenia sukni dla panny młodej.
Wyzwanie
Nie rozumiem, dlaczego suknie tyle kosztują. Serio.
Suknię zakładasz raz, idąc do ołtarza. No bo ten cywilny, możesz zawierać wiele razy w życiu. W Urzędzie Stanu Cywilnego te koronki, tiule i koraliki są niepotrzebne. Tak ja uważam.
Moje zdanie to takie, że …
Ja do swojej sukni podchodzę praktycznie. Bo wolę kupić ją tanio, ale za to polecieć z mężem, na Bali. Bo to są moje pieniądze, moja przyjemność i mój czas- tak uważam i tak zrobię.
Bądźmy szczere, żaden prezent ślubny od gości, nie jest wart tyle ile wyprawienie ślubu i wesela.
Nie ma kompletnie sensu, wystawianie się i wywołanie zazdrości koleżanki, siostry czy kuzynki, naiwnie zakładając, że mój ślub i wesele będą ładniejsze, wystawniejsze czy droższe.
Zajrzałam do sieci.
H&M, Zalando i Showroom przyszedł mi z pomocą.
Stamtąd też pochodzą zdjęcia sukien.
Prosto
H&M zaskoczył mnie tą piękną suknią. Ma dekolt w kształcie V. Regulowane ramiączka.
Zakładane na siebie fałdy materiału u dołu, są dla mnie bardzo zaskakujące. Do niej znalazłam spinkę, którą rozważam zapiąć we włosy.
Prosto i z klasą, nie uważasz tak?
Zakochałam się w niej. A wiesz czemu?
Moje plecy, które muśnie słońce, są piękne i się ich nie wstydzę. W tej sukni przepięknie je wyeksponuje.
Z przodu dół sukni jest prosty, ale jak się obrócę to..
Chyba każdego zaskoczę tą falbaną ciągnącą się od mojego końca pleców aż po ziemię.
Zaskakująco i intrygująco, no nie?
Ten model sukienki jest bardzo praktyczny. Mogę go założyć w ten wyjątkowy dzień oraz na rocznice ślubu, chrzciny czy inne śluby lub wesela. Dodatkami mogę nadrobić swój look. Albo fryzurą i super szpilkami. W prostocie siła. Tak uważam.
Uwiodła mnie koronką w dekolcie i również odsłoniętymi plecami.
Zaś falbany na całej długości od pasa w dół, w tańcu podkreślą mój urok i kobiecość.
Coś ma w sobie i nie mogę oderwać od niej wzroku. I jak patrzę na nią, to oprócz perłowych spinek czy wsuwek, widzę do niej mieniące się kryształkami szpileczki, na wysokim obcasie.
Tę suknię będę mogła założyć nie tylko na swój ślub, ale na każdą okazję wystawnej kolacji czy spotkania w plenerze.
No i znów, będę nudna… ale dekolt na plecach…ach i ta falbanka!
Do niej znalazłam w pudrowym różu, modne ostatnio opaski. I ja widzę do niej, na małym obcasie sandałki, w kolorze nude.
Na pewno rozważę upięcie włosów w kok, aby wydobyć piękno mojej szyi i karku.
Będę chciała mieć zrobiony ładny makijaż w stylu nude & glow.
Pomalować paznokcie we francuskim stylu. Pozwolić fryzjerowi by wydobył całą siłę i piękno moich włosów.
Podpatrzyłam u innej już mężatki na IG, że swoje przygotowania robiła w pięknej bieliźnie. Na to miała założony z muślinu szlafroczek, obszyty prześliczną koronką.
Pomyślałam, że ja też tak zrobię, żeby nie brudzić sukni przy malowaniu, czesaniu i jedzeniu, zanim uroczystość rozpocznie się.
Stąd w Intimissimi znalazłam tę piękną bieliznę oraz dwie propozycje szlafroczków. Uważam, że w ten dzień mogę czuć się nie tylko wyjątkowo, ale też seksownie, więc inwestycja w piękną bieliznę i szlafrok jest dla mnie jak najbardziej pożądana.
Ślub jest niezapomniany. A Ty zasługujesz na to, aby wyglądać wyjątkowo. Suknie są dostępne w e-sklepach.
Prawnik, UX designer w www.esklepyonline.pl, właścicielka księgarni internetowej www.antykwariatszczecin.pl