Gdy on odchodzi bez słowa wali się świat.
W życiu kobiety, gdy mężczyzna odchodzi bez słowa, zapada pustka i chęć znalezienia odpowiedzi „dlaczego”?
Przysięgając przed księdzem przecież, nigdy nie zakłada się, że on odejdzie od żony. Przecież ślubuje się „aż do śmierci”.
Odejście bez słowa, zawsze kojarzy się z tym, że on ma kogoś. Bo gdy on odchodzi to wydaje się, że to inna jest lepsza, dobra, łatwa.
Oczekiwania od mężczyzn, gdy odchodzi się bez słowa, są większe niż od kobiet. I on sam, też postrzega siebie, że od niego oczekiwało się więcej,no bo to głowa rodziny, ostoja, filar, bez którego rodzina nie istnieje.
W sądzie, w pozwie zawsze jest wzmianka, że on odszedł od rodziny, dając temu wyraz, dlaczego mamy ten rozwód w sądzie.
To, że gdy on odchodzi od rodziny, zawsze u niego wywołuje poczucie winy. On nie może ustrzec się przed odpowiedzialnością za rozpad rodziny. No bo on jest starszy, no bo on ma większe zarobki, no bo on jest przystojny i inne go adorowały, no bo no zrobił swoją osobą cały jej świat.
Odejście od żony, wywołuje całą reakcję emocji, która jest mieszaniną różnych uczuć, w zależności od sytuacji.
Henryk, lat 47, po wielu latach spokojnego małżeństwa, poznał kobietę. Była jak z magazynu mody, piękna, wykształcona i spokojna.
W rozmowach z nią, szybko zdał sobie sprawę, jak wiele już się skończyło, między nim a żoną.
Widząc tą trzecią inaczej, czuł jak się wypalił dla żony.
Podjął decyzję, że on odchodzi od niej.
Nie wiedział, jak ma uzasadnić decyzję. Przecież się nie kłócili, ona dbała o dom. Było czysto, zawsze ugotowane, nienagannie wyprasowane, odchowane i już bez „tego czegoś”.
Gdy on odszedł bez słowa po wakacjachOstatni wspólny czas nad morzem pokazał mu, że między żoną a nim, nie ma nic. Jest codzienność. Tyle.
Spakował część swoich rzeczy. Tu piszę czemu, często tak robią mężczyzni https://chicbykate.com/gdy-mezczyzna-odchodzi-8-powodow-dla-ktorych-jestes-sama/
W kuchni zostawił list. Napisał krótko , że on odchodzi od żony. Obiecał, że zaakceptuje każde jej warunki rozwodu.
Nie odbierał telefonów, nie przyjeżdżał na wspólne, rodzinne spotkania, nie chciał kontaktu z dziećmi.
Spotkali się dopiero na sali rozpraw.
Po roku w nowym małżeństwie zaczął się kulić w sobie. Unikał wszelkich rozmów, zamykał się w sobie. Bo od chwili rozstania się , z wyrokiem rozwodowym w dłoni, w jego głowie pojawiły się wyrzuty sumienia.
Gdy on odszedł bez słowa, nie wiedział, że nie jest tak twardy, jak mu się wydawało.
Nawet największy lekkoduch, gdy odchodzi bez słowa, musi radzić sobie z poczuciem winy.
Więc albo gdy on odchodzi bez słowa, w głowie wymazuje wszystko z pamięci. Albo próbuje całemu otoczeniu innym członkom rodziny, nieświadomie, narzucić ból zagłuszania swoich wyrzutów sumienia.
Gdy on odszedł bez słowa, ze spokojnego Henryka zrobił się milczek. Bo oceniał siebie, jako złego ojca. Czuł, że nie podołał obowiązkom rodzicielskim, że skrzywdził żonę.
Dlatego często gdy on odchodzi bez słowa, a kochanka czeka w nowym domu, zaczynają się kłótnie. Zmienia się relacja, bo z krótkotrwałej radości nowego rozdziału życia, z sumieniem i świadomością, że już niczego nie da się naprawić, nie łatwo sobie poradzić.
Inny sposobem na radzenie sobie z wyrzutami sumienia, gdy on odszedł bez słowa,a jest obarczanie innych odpowiedzialnością za własne decyzje. To jest często spotykana postawa u mężczyzny.
Piotr wyjechał na kontrakt do USA. W pierwsze święta, zadzwonił, że nie przyjedzie. U żony wzbudziło to niepokój. Coraz częściej też, nie odpowiadał „od razu” na sms, dodzwonić było się coraz trudniej. Argument „bo za oceanem” tracił sens.
Gdy wrócił na wakacje, oznajmił ,że chce rozwodu. On odszedł, bo dostrzegł, że zawiódł się na żonie. Bo ona w rozmowach telefonicznych wszystko konsultowała z nim, bo ona mało była samodzielna, bo ona mało była gospodarna i z rozsądkiem wydawała jego ciężko zarobione dolary. Bo mu się żaliła, płakała, pękła, że samej jest jej ciężko, w domu, w Polsce.
8 lat trwało ich małżeństwo. Gdy on odszedł bez słowa, ona nie rozumiała, co się stało. Bo przecież on był serdeczny. Bo troszczył się o nią i o córkę. I nagle, w wakacje, poirytowanym tonem oznajmił, że chce odejść.
Po zakończeniu kontraktu w US nie wrócił do drugiego mieszkania, które mieli pod wynajem. Odszedł do innej kobiety, którą poznał w pracy. Żona poczuła się oszukana, nie chciała go widzieć, jak przychodził do córki. Zarzucała mu, że jest podły, ciągłe roszczeniowy, kłótliwy. W jej oczach, Piotr znalazł sobie wygodne dla siebie życie i usprawiedliwienie.
To jest jeden z innych sposobów radzenia sobie z trudną sytuacją.
Piotr odchodząc do kochanki, zarzucając żonie wiele rzeczy, uwolnił się od poczucia winy. Specjalnie przy wizytach z córką, kłócił się z żoną o wszystko , by mieć stałe potwierdzenie, że zrobił dobrze odchodząc do kochanki.
Z całą pewnością czy Henryk czy Piotr rozstali się z żonami, w sposób niedojrzały.
Dążyli oni do sprawienia sobie przyjemności, do spełnienia się przy boku kolejnej kobiety, nie przewidując konsekwencji tj. pojawienia się dręczącego ich poczucia winy.
Ich milczenie, albo kłótnie były nieskutecznymi i szkodliwymi dla żon, ich dzieci, sposobami na obwinienie się za rozpad małżeństwa, wszystkich tylko nie ich samych.
Piotr i Henryk z powodu posiadania wyrzutów sumienia mieli w sobie złość i chęć odwetu. Demonstrowali bezczynnością czy kłótniami swoje krzywdy, by wywołać współczucie. Ich podjęcie decyzji o rozwodzie, było domaganiem się uznania powodów rozpadu małżeństwa, według ich wersji.
Tak sprzeczna postawa, powoduje, że wszystkie żony były na skraju emocji. Emocjonalnie też wchodziły w interakcje z mężami, co odeszli od nich.
Kobiety najczęściej próbują zatrzymać mężów, utwierdzają się w poczuciu winy za rozpad małżeństwa.
Zwłaszcza krzywdę za rozpad z mężem ,w stosunku do dzieci, biorą na siebie. Nie mówią dzieciom, milczą i mimo zimnego kontaktu z mężem i pozwem w sądzie, dobrze się o nim wypowiadają.
Bo mają nadzieje, że skłonią wtedy mężczyzn do naprawienia błędów i powrotu do rodziny. Jeśli żona wie, że jest ta trzecia i znosi to, to męczą się wszyscy we troje.
Bo albo w sądzie nie dostrzegają problemów, które ich przygniatały, ale nie widziały, że ich związki małżeńskie, nie były satysfakcjonujące dla nich samych.
Kobiety też przerzucają odpowiedzialność za rozwód na mężczyzn. Chcą by ponieśli stosowną karę za te wyrzuty sumienia, niezależnie od tego, że wina może być po obu stronach.
Bo czują się niedocenione, porzucone, obarczane winą, bez wytłumaczenia, bo zostały na lodzie, z dnia na dzień.
Więc w odwecie starają się robić wszystko, aby on był ciągle zdenerwowany, pokłócony jak wraca do innej, nieszczęśliwy i winny całemu złu w jej życiu i na świecie.
Stosunki w takich relacjach zawsze są kształtowane przez obie strony małżeństwa, niezależnie od tego czy sobie kobiety i mężczyźni to sobie uświadamiają.
Negatywne uczucia, jak poczucie winy i złość są bolesne i trudne do zniesienia.
Henryk nie musiał zostawić kartki w kuchni, bo mógł wytłumaczyć się żonie, jak odchodził. Na pewno widział by jej łzy, musiałby się skonfrontować z jej żalem, ale byłby po próbie usprawiedliwienia swojej decyzji. A może by usłyszał, że ona też wie, że „nie ma już nic”.
Piotr mógł otwarcie powiedzieć, że pracuje z kobietą, w której się zakochał. Poczucie winy za rozbicie małżeństwa wziąłby wprost, licząc się z całym wachlarzem emocji swojej żony.
Można zmniejszyć negatywne skutki w stosunkach z byłym partnerem i dziećmi, jeśli uświadomi się motywy własnego działania, uczucia i przeżywania podświadomie psychicznego bólu.
Mężczyzna odchodzący od niej ,od rodziny przeżywa poczucie winy. Odpychając konsekwencje takiej decyzji działa nieefektywne i pogrąża się w stresie.
Destrukcyjnie radzi sobie z poczuciem winy i nieracjonalnie buduje nową relację z żoną, z którą się chce rozwieść.
Stąd my kobiety szukamy uzasadnionych powodów, a ich po prostu brak. Bo tak mężczyzna myśli i czuje, jak odchodzi bez słowa, z poczuciem winy na głowie.
Więcej ciekawych zagadnień, gdy ludzie się rozwodzą, znajdziesz w na moim blogu tu:
Polecam też gorąco tą książkę :
Książkę tą kupisz u mnie albo tu: https://allegro.pl/oferta/rozwod-czy-sie-rozwodzic-jak-sie-rozwodzic-11184017096
https://chicbykate.com/product/rozwod/
Prawnik, UX designer w www.esklepyonline.pl, właścicielka księgarni internetowej www.antykwariatszczecin.pl