W czasie kwarantanny robiłam zakupy w sieci.
Umilałam sobie tak czas.
Dzięki temu zakupiłam 2 sukienki i jedną bluzkę.
W szwedzkim stylu
Lubię H&M.
Podobam mi się, jak prezentują odzież. Dbaja bardzo o klienta, bo realizacja zamówień jest satysfakcjonująca.
Jest szybko i jak jesteś stałym klientem, to masz darmowe wysyłki.
A co to oznacza?
Nie mogę oprzeć się wielu rzeczom.
Różowa sukienka
Nie ukrywam, że uległam pięknym zdjęciom tej sukienki na modelce.
Jest taka lekka i w romantycznym stylu.
Do tego różowy, pudrowy kolor i wpadłam po uszy.
Prezentuję Ci, jak ona wygląda w sklepie, a jak w rzeczywistości.
Powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona z zakupu tej sukienki.
Jest lekka, jak chodzisz w niej, masz wrażenie, jakby ona płynęła z Tobą.
Sukienka jest jeszcze do nabycia w sklepie online.
Polecam Ci ją gorąco.
Ja jak mam tę sukienkę na sobie, to zbieram same komplementy.
Kwiatowy wzór- hit Instagrama
Przyznam się uczciwie, że ta sukienka stała się moja, przez to, że wiele kobiet ją pokazywało na Instagramie.
Sukienka jest w tym samym fasonie, co moja różowa, wyżej opisana sukienka.
Ma dość oryginalny wzór, przez co sprawia, że wygląda na bardzo elegancką i droższą niż się wydaje.
Tak jak na zdjęciach, sukienka zwraca uwagę, tak samo sukienka jest atrakcyjna w rzeczywistości.
Zresztą sama zobacz, moje porównanie chyba zachęca do jej zakupu.
I tu Cię zaskoczę.
Sukienka, mimo że jest hitem w H&M, to może ją teraz dostać tylko w sklepie stacjonarnym.
Romantyczny dekolt na plecach
Do tej bluzki miałam kilka podejść. Często była na promocji. Ma piękne zdjęcia i efektowny, satynowy materiał.
Patrzyłam na nią i podziwiałam. Od zakupu powstrzymywało mnie jednak to wiązanie na plecach.
Zastanawiałam się długo, czy bluzka nie będzie mnie skracać i pogrubiać.
Moje obawy zostały rozwiane, jak zakupiona bluzka doszła do mnie.
Jest śliczna, a dekolt na placach jest kuszący i nienachalny. Możesz śmiało założyć pod tą bluzkę koronkowy biustonosz.
Jest prześliczna do właśnie białych spodni.
To są całe, moje zakupy sukienek, które zrobiłam na kwarantannie.
Przeplatam je zdjęciami z mojego sklepu, bo pokazuję, jak fajnie można look podkręcić dodatkami.
Mam nadzieję, że podobał Ci się mój post z zakupami ze szwedzkiej sieciówki.
Do zobaczenia w kolejnym poście.