Dziś przyjrzę się, jak oszustki matrymonialne mamią oczy facetom z Ameryki i oszukują ich na przestępstwo, które w Ameryce nazywa się pig butchering scam.
Kobiety wabią mężczyzn na miłość i internetowe znajomości. Mężczyźni są oszukiwani przez kobiety przez internet, tak samo jak kobiety. Jest mnóstwo takich historii, o oszukanych facetach na tzw. inwestycje w kryptowaluty. Obecnie jest to plaga w Ameryce Północnej, ale myślę, że z czasem przyjdzie to oszustwo ,także do Polski.
A że , mój blog o miłości, związkach i stylu życia, jest bardzo popularny, to czuje się w obowiązku przekazywać na bieżąco wiele informacji z zakresu psychologii oraz konkretną wiedzę o oszustach matrymonialnych.
Historie zakochanych mężczyzn, tak samo jak w przypadku kobiet, kończą się w tragicznych okolicznościach.
Wszystko kończy się ,a przynajmniej taka sztuczna, miłosna, idylla, jak oszustka żąda pieniędzy i przekazania ich na platformę do inwestycji w kryptowaluty.
Wyłudzenia matrymonialne są realne. Dajemy się nabrać jakiejś obcej osobie, o które wiemy tylko tyle, co ona nam pisze. Łapiemy się na takie internetowe miłości, bo chcemy być ważni dla kogoś , chcemy być zakochani.
Zaczynamy czuć sercem a nie rozumem.
I na tym fundamencie jakim jest zaufanie , oszustki szukają mężczyzn. Wszystko po to, aby wzbudzić w mężczyźnie współczucie i pod naciskiem emocjonalnym doprowadzić do wyłudzenia pieniędzy.
Dlatego często, na początku znajomości jest duża intensywność w komunikowaniu się i padamy ofiarą wielu pytań ze strony oszustki.
To wszystko robią, aby zbudować sobie obraz twojej osoby. Oszustka sama ocenia na ile pieniędzy może ciebie oszukać.
Im dłuższa i intensywna jest rozmowa, tym większa szansa złapania ciebie na oszustwo.
Oszustka na początku nie wyciąga dużych sum pieniędzy. Opowiada, że nie ma pieniędzy na opłacenie telefonu, albo na wykupienie leków, bo jest chora.
I jak twoja szczodrość zaczyna mieć wiele rozsądnych znaków zapytań, to wtedy szybko kończy się taka znajomość.
Takim mężczyznom głupio się później się przyznać, że dało się nabrać, komuś obcemu z internetu.
Pewna młoda kobieta zaczepiła starszego pana w internecie. Zaczepiła go w temacie inwestycji i kryptowalut. Powołała się na swojego wujka, że on się zajmuje takim inwestowaniem.
Zachęciła sama tego pana, aby zainwestował swoje ciężko zarobione pieniądze, odłożone na spokojne życie na emeryturze w kwocie 2000 dolarów.
Czatująca ze sobą para, miała się spotkać po dłuższej rozmowie. Oszustka obiecała że wyjdzie po niego na lotnisko. Ale tak się nie stało jak i jej płomienne obietnice i deklaracje o miłości do niego.
Przyjrzyjmy się dokładnie tej fatalnej, internetowej znajomości.
Ten przemiły i oszukany pan ma na imię Ernest, obecnie ma 71 lat, zaś kobieta która go oszukała to ponoć Mazine. Mazine znalazła naiwnego , amerykańskiego faceta na Facebooku. Ernest to były zawodowy żołnierz, który w służbie dla kraju przepracował 22 lata.
Obecnie mocno jest zaangażowany w obowiązki w kościele, do którego należy. Tak sobie ułożył życie na emeryturze. Jego życie osobiste już nie było tak urocze. Był sam, ale mógł zawsze liczyć na pomoc ze strony rodziny.
Posiada bowiem 2 pełnoletnie córki, które bardzo mocno kochają Ernesta jako ich tatę.
Ernest pochodzi z Waszyngtonu a obecnie mieszka w Alabamie. Był żonaty przez 19 lat.
Po 19 latach małżeństwa rozwiódł się i nie zmartwił się zbytnio swoim rozwodem , bowiem ponownie ożenił się z koleżanką z pracy. Miłość ta trwała tylko przez 4 lata. Małżeństwo nie udało si,ę z uwagi na alkoholizm jego drugiej żony.
Kiedy był na rozstaju dróg w swoim życiu, postanowił założyć konto na Facebooku i odnaleźć swoich dawnych znajomych.
Oprócz znalezionych członków rodziny i dalszych krewnych, przystąpił on do grupy koła modlitewnego, studiującego Biblię. Ku jego zdziwieniu, jedną z osób w tej grupie była kobieta z Filipin- tak on na początku uważał znajomą, która szybko wysłała mu prywatne zaproszenie na Facebooku.
Miała na imię Mazine. I po wielu pytaniach, Mazine określiła się jako kobieta ,która pochodzi z Chin. Ze zdjęć , które zamieściła w galerii, bardzo spodobała się Ernestowi.
Jak to oszustka, zaczęła Ernesta szybko osaczać, wysyłała niezliczoną ilość sms, oraz dzwoniła do niego, na przykład deklarując, że idzie spać i będzie o nim śniła.
Ernest nabrał się na to, wciągnął się w czynny czat z nią. Rozmawiali głównie o sobie, ile mają ze sobą wspólnego. Co chcieli by razem robić. No i snuli plany, co będą razem robić w nocy, jak już się poznają i będą spędzać ze sobą czas. Mazine nawet poinformowała go, kiedy ma dni płodne a kiedy nie może w ogóle się kochać, z uwagi na co miesięczną nie dyspozycyjność.
W ciągle pisała do niego „hello Dear” albo „Sweetheart”.
Codziennie , według amerykańskiej strefy czasu, Mazine wysyłała mu porannego sms ze swoim zdjęciem i jakimś chińskim przysłowiem.
W końcu rozmowy przybrały poważny ton i zaczęli rozprawiać o swojej , wspólnej przyszłości.
W końcu Ernest zmiękł i wysłał jej sms, że się w niej zakochał. Mazine nie mogła uwierzyć, więc zaczęła się wykręcać z tej jego deklaracji, pisząc czy on sobie wyobraża , że ona jest Chinką i są bardzo duże różnice w kulturze.
On w odpowiedzi, napisał jej wyznanie miłości po chińsku. W końcu i ona wyznała mu miłość.
Zaczęli wspólnie pisać o tym, że chcą się zobaczyć. Na początku on chciał do niej przyjechać, po czym ona zaproponowała, że przyjedzie do niego, do Ameryki. Ale czas był na jego niekorzyść.
Bowiem on zorientował się , że ona w tym czasie będzie miała miesiączkę! Tak , aż tak mocno otworzyli się przed sobą.
I dziwne było to, że jak już zbliżał się czas spotkania, to ona coraz częściej pisała do niego, w sprawie kryptowalut.
Zaczęła się przed nim chwalić, że wujek pokazał jej zasady giełdy i ona nagle z 1000 bitcoinów zarobiła 10 000 bitcoinów. Długo go urabiała, żeby Ernest zainwestował dolary na wykup bitcoinów. No i w końcu Ernest kupił za 2000 dolarów bitcoiny.
Na messenger’a przekazała Ernestowi, żeby 2000 dolarów prze walutował na bitcoiny.
Miał wpłacić kasę do American Community Bank z siedzibą w Nowym Jorku. Transfer jego pieniędzy poszedł do HSB Bank z siedzibą w Hongkong’u.
Ernest po czasie zorientował się , że te 2000 dolarów zostało zamrożone na giełdzie crypto.
Kiedy zaczął zadawać jej konkretne pytania o losy jego pieniędzy i kiedy dojdzie do ich pomnożenia, zaczął Mazine zadawać konkretne pytania o jej tożsamość, o tożsamość jej wujka, gdzie ona dokładnie mieszka i gdzie mieszka jej wujek.
W końcu,można by pomyśleć, ale czemu nie przed przelaniem tych 2000 dolarów?
Ernest , nawet wykupił bilet i poleciał do Hongkongu.
Mazine obiecała przybyć na lotnisko i go przywitać.
Nic takiego się nie wydarzyło.
W zamian kazała mu nagrać video z lotniska, bo nie dowierzała, że on tam był. Po godzinie czekania Ernesta na lotnisku, zadzwoniła do niego i powiedziała, że jego nagłe przybycie do Hong Kongu jest okazaniem braku respektu i szacunku wobec jej wujka.
Ernest był tym wszystkim zszokowany i odpowiedział, że nie rozumie, czemu ma on martwić się o jej wujka, bo on przyleciał do niej i dla niej, a nie dla wujka!
Ernest w końcu przebookował bilet i wrócił do Ameryki. Ale nie dawało mu spokoju przeczucie, komu dał się nabrać, kto był po drugiej stronie telefonu.
Amerykanie z kanału YT Social Catfish podjęli się pomocy Ernestowi i zaczęli szukać Mazine oraz odpowiedzi na pytanie: to kim Maizen była naprawdę?
Przebadali oni techniką przy użyciu sztucznej inteligencji, sposób w jaki ona poruszała głową podczas rozmowy na wideokonferencji.
Okazało się, że Mazine , ktokolwiek to był, wykupił dostęp do aplikacji, która pozwala nałożyć głowę ze zdjęcia na twoje odbicie w kamerze i dzięki temu mogła podszyć się, pod czyiś wizerunek.
Wniosek jest taki:
jeśli z kimś rozmawiasz przez wideokonferencję i ciągle urywa się głos lub rwie wizję, to masz do czynienia z oszustem, który używa takiej aplikacji.
Tak samo dzieje się, jak telefon pokazuje, że masz słabe łącze z internetem.
Okazało się też, że Ernest został oszukany na tak zwanego „pig -butchering scam” , co oznacza że jest to pewnego rodzaju oszustwo na inwestowanie pieniędzy w oparciu o rozkochanie ofiary i zachęcenie jej do inwestycji dużej ilości pieniędzy, w jakiś finansowy cel, który w rzeczywistości nie ma pokrycia finansowego. Wszystko jest spreparowane i oszukane w tym procederze.
Pieniądze Ernesta nigdy nie trafiły na giełdę kryptowalut.
Po wnikliwym przeszukaniu internetu, okazało się Mazine to kobieta, która całkowicie inaczej nazywa się i nie zajmuje się inwestowaniem, lecz jest projektantką biżuterii.
Mazine ukradła tożsamość i wizerunek tej kobiecie.
Historia ta kończy się tak, że Ernest zakończył znajomość z oszustką. Nigdy już nie przekazał już żadnych pieniędzy i zablokował jej numer telefonu.
Nie dowierzasz, że faceci są oszukiwani na tzw. pig butchering scam?
No to proszę, opowiem Ci kolejną historię.
Pewna, znowu Chinka , która sama nazwała siebie Lisa Lili zaczepiła Mike z U.S.A.
Zrobiła to na What’s appie. Ot tak, zaczepiła go, pisząc do niego „Hello”.
Mike odpisał, „Hi”, a ta szybko dodała:
„Nice to meet you, my name is Lisa”.
Mike nie mógł wyjść z podziwu, skąd jakaś Lisa znalazła go na What’s appie.
Więc ją zapytał, skąd się znają. Ona mu odpisała, że telefony naszych wspólnych znajomych, zasugerowały jej kontakt z Mike’em.
Uważaj, bo tak czasami się zdarza, jak twój znajomy z What’s app, wysyła np. życzenia noworoczne do wielu osób.
Dopisała, że była akurat w miejscowości Utah, gdzie być może Mike mieszka, i tak pokazała się sugestia znajomości.
Mike już chciał ją zablokować, lecz Lisa szybko dodała, że jest inwestorem i analizuje propozycje do zainwestowania dużych sum pieniędzy. Zawadiacko zapytała się go, czym Mike na co dzień się zajmuje?
Dodała od siebie, że inwestuje w kryptowaluty (widzisz zbieżność tych historii?! ) i chętnie opowie Mikowi, jak może sam pomnożyć swoje pieniądze na giełdzie cryptowalut.
Mike od razu domyślił się, że ma do czynienia z pig butchering scam.
Więc jeszcze raz doprecyzujmy , że „pig butchering scammers” to oszuści , którzy po wyłapaniu kontaktu do ofiary, szybko nawiązują romantyczną relację , by jeszcze szybciej namówić drugą stronę do inwestycji.
Więc jak tylko jakiś oszust dorwie ciebie na What’s appie, Zoomie, Facebook’u, nie daj się zwieść ładnymi i miłym słowom. Oszust szybko wykorzysta twoje zaufanie i jakieś, twoje zaangażowanie emocjonalne. Między jednym wyznaniem miłości a wirtualnymi buziakami, będzie ciebie za chwilę zamęczał propozycją inwestycji na giełdzie.
Mike nie dał się, bo znał już historię swojego kolegi oszukanego na pig butchering scam i wiedział, że taka niewinna pogawędka skończy się naciągnięciem faceta na pieniądze.
Mike był cwany i specjalnie przyjął fałszywą tożsamość, wymyślając na prę dce fałszywe nazwisko. Dał się ponieść tej zwodniczej Lisie i przekonać się na własnej skórze, jak to oszustwo na pig butchering scam, działa w praktyce.
A więc Lisa oznajmiła, że jest rozwiedzioną mamą, z dwójką dzieci.
Mike wdał się w głupią rozmowę , to znaczy w zabawę „pytanie i odpowiedz”. W trakcie intensywnej rozmowie, szybko starał się zorientować po numerze telefonu i po zescanowaniu zdjęć, które ona mu przesyłała, kim naprawdę jest Lisa.
Co się okazało, Lisa wcale nie była z Los Angeles , jak z początku podawała. Tak naprawdę , w czasie kiedy korespondowała z Mikiem, IP prowadziło do Myanmar , w Południowej Azji.
Okazało się, że siedzi pod adresem jakiegoś budynku, i przez cały dzień, koresponduje z samotnymi mężczyznami z Ameryki.
I co ciekawe, Lisa nie była kobietą, lecz oszust był mężczyzną, jego imię to Wynn. Dobre , co?
Śledztwo Mike’a doprowadziło go do farmy oszustów matrymonialnych. Birma, bo tam jest ta farma, zatrudnia ludzi pod pod pozorem pracy w sprzedaży. A po krótkim czasie siedzenia w sprzedaży, mężczyźni ci i kobiety są wciągani w pracę, jako oszuści matrymonialni.
Jak udało się ustalić, mnóstwo facetów z Birmy siedzi w tym procederze.
Z udzielonego do internetu wywiadu, dowiadujemy się , że na przykład jakaś Lisa, nie jest kobietą. Po drugiej stronie telefonu czy komputera siedzi facet.
Ma on za zadanie, znaleźć samotnych facetów z Ameryki i nawiązywać z nimi romantyczną znajomość.
Jak już Amerykanin jest „urobiony” i emocjonalnie zaangażowany, szybko jest zachęcany do inwestycji w kryptowaluty.
Ludzie ci siedzą przed komputerem, z hakerskich programów, dostają codziennie listę numerów, z którymi się łączą na czacie i przy pomocy Google Translator i chat’a GPT, kontynuują miłośną konwersację. Do tego, mają udostępniane foldery ze zdjęciami, i w trakcie takiej konwersacji mają za zadanie , co chwilę wysyłać zdjęcie kobiety czy mężczyzny, w zależności, w jaką płeć się wcielił.
Oczywiście zdjęcia są kradzione z social mediów, najczęściej z Instagrama. I słynna z tej historii, Lisa okazała się być Freya Fang, z Chin. Więc tylko pochodzenie w tym przypadku zgadzało.
Dochodzenie amerykańskich śledczych wykazało również, że pig butchering scamms mieszczą się głównie z Południowej Azji. To wylęgarnia scammerów, którzy atakują na oszustwo amerykańskich mężczyzn.
Scammerzy są zatrudniani przez takie „dzikie” farmy, na tragicznych warunkach. Oszuści z Birmy są koszarowani w budynkach użyteczności przemysłowej, gdzie na jednym piętrze są wielkie hale z komputerami. Przez całe dnie i noce, średnio przez 14 godzin na dzień, korespondują z amerykanami. A na innym piętrze, jak w wojsku są wielkie sypialnie i jadalnie, gdzie tam scammerzy odpoczywają, jak mają przerwę od komputera.
Wolno im tylko 2 razy w miesiącu wyjść na zewnątrz budynku. Presja jest ogromna, bo muszą wykazać swoją przydatność i doprowadzić ofiary do przekazania pieniędzy. Wtedy oni mogą dalej pracować.
Ale prawda jest też inna o tych mężczyznach. Oszuści z Birmy wolą pracować w takich farmach scammerów, niż pójść do wojska i służyć dla armii narodowej.
Założycielami tych farm są chińscy kryminaliści.
Zarządzają tymi farmami głównie z Birmy, bo wiedzą, że jak zostanie wszczęte postępowanie karne przeciwko nim, to powracając do Chin, a tam nie będą podlegać wymiarowi sprawiedliwości, za ten czyn.
Wynotuj sobie jeszcze jedną rzecz.
Jeśli taka Lisa zaczepi Ciebie gdzieś w internecie, to będzie chciała abyś zainwestował lub zainwestowała pieniądze w giełdę, która widnieje pod adresem:
www. xtcom.vip !
To jest oszukańcza strona scammerów, która łudząco przypomina stronę www. xt.com !!!
Oszust będzie ciebie nagabywał abyś tam założył konto, jako międzynarodowe konto do wymiany waluty na bitcoiny.
Bardzo ważny jest też fakt, że jak będziesz sprawdzała wiarygodność tej witryny xtcom.vip zauważysz, że witryna ta, zostaje założona w dniu, w którym scammer zaczyna z tobą korespondować! Więc zwracaj uwagę na daty i to, co ci wyszukiwarka domen pokaże o tej xtcom.vip.
Pod naciskiem takiej na przykład Lisy jesteś poproszona/poproszony o założenie konta i sparowanie go z twoim kontem bankowym. Co ciekawe, niezależnie od ilości zakładanych profili na fałszywej stronie platformy do inwestycji xtcom.vip, cały czas masz przypisany jeden i ten sam numer z platformy. Zwróć na to uwagę i niech to będzie dla ciebie ostrzeżeniem, że to jest oszustwo.
Co oznacza, że wszyscy oszukiwani ludzie, wpłacają na jedno konto, które później znika, z chwilą kiedy pieniądze są wpłacane przez oszukanych amerykanów.
Wróćmy jednak do Polski.
Co ty możesz zrobić, jak dasz się nabrać na takie oszustwo jakim jest pig- butcherring scam.
W Polsce możesz złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oszustwa.
Jeśli możesz wykazać, że ktoś umyślnie nagabywał ciebie do pożyczenia pieniędzy, możesz z tym iść do Prokuratury. Musisz wykazać np. rozmową na czacie, że ta osoba nagabywała ciebie do umyślnego oszukania ciebie i umyślnie ciebie wprowadzała w błąd na przykład tłumacząc to, że chce kasę na leki.
Sprawca działa na podstawie naszego błędnego pojmowania rzeczywistości.
Musisz mieć na to dowody, w formie e-maili, czatu, a nawet jakiegoś świadka.
Ale mam nadzieję, że już teraz, skoro szukasz informacji o oszustach matrymonialnych, twoja widza i świadomość jak działają oszuści z Birmy, jest uaktywniona i nie dasz się nabrać na pig butchering scam.