Sugar daddies i młode kobiety

sugar daddies i młode kobiety

Sugar daddies i młode kobiety

Może wydawać się to śmieszne, ale w Australii parę lat temu 2500 młodych kobiet skorzystało z aplikacji do nawiązywania znajomości ze starszymi od siebie mężczyznami, dla pieniędzy.
Nazywamy je sugger babies. Dążą one do tego, aby żyć w luksusie i mieć duże pieniądze na swoje wydatki, nawet kosztem uprawiania seksu za pieniądze.

Mężczyźni, którzy idą na taki układ, wiedzą że im bogatsi są, tym większa ich popularność i możliwość nawiązywania znajomości za pieniądze, z młodszymi o kilka dekad , pięknymi kobietami. Sugar daddies nie wstydzą się tego, wręcz chełpią się tym.

Można więc zadać pytanie, czy takie zajęcie jest dla tych kobiet właściwe moralnie? Czy to płatna praca, którą można nazwać prostytucją?

Sylwia na co dzień pracuje w korporacji, liczy sobie 27 lat. Nocą zajmuje się pracą sugar baby.
Idzie spotkać się z Bobem. Nie zaprzecza temu, że zajmuje się tym fachem. Byłaby wobec siebie zakłamana, że za tym zajęciem nie stoją ogromne pieniądze, które zarabia sama.
Z chęci zarobienia szybko dużych pieniędzy zajmuje się byciem sugar baby.
Zaś Bob lat 62, traktuje te układy bardzo prosto, lubi mieć koło siebie młode kobiety. Wie , że za seks z nimi musi płacić.

Spotkania i umawianie się daddies i babies odbywa się za pomocą aplikacji. Poznają się tam a później w szybkim czasie dążą do spotkania.
Sprawa jest jasna, na spotkania przychodzą dużo młodsze kobiety, które będą uprawiały seks ze znacznie starszymi mężczyznami.

Bob bezkrytycznie mówi o sobie, że „Słyszałem od młodych dziewczyn , że nie wyglądam na swój wiek.” W dokumencie pokazany jest jego wizerunek, jak na moje oko blogera kobiety po 40-tce, te panny wciskają temu panu straszny kit. Uważam, że ten pan jest BARDZO nieatrakcyjny.
Jeśli masz pieniądze masz władzę. W tym układzie nie musisz prężyć mięśni,by być super atrakcyjnym. Masz pieniądze, to możesz przebierać w kobietach, używać każdego centa czy złotówki do zaczepiania młodszych kobiet.

W Australii funkcjonuje strona internetowa „seeking arrangment”, która pomaga młodym studentkom z Australii poznawać sugar daddies.
https://www.seeking.com/our-story

Filozofia tego biznesu reklamowana jest jako miły i efektywny sposób na spędzanie czasu ze starszymi mężczyznami, aby opłacić sobie studia i mieć na swoje tzw. wacicki. Od początku istnienia tej strony setki, ba a nawet tysiące kobiet, zarejestrowało się na tej platformie.

Wśród studentek można zauważyć, że wiele z nich tak funkcjonuje i nikogo już nie gorszy młoda kobieta na spotkaniu z dużo starszym mężczyzną.

Bob dla odmiany korzysta z innej aplikacji „Sugardaddymeet”.
https://www.sugardaddymeet.com/
Bob szuka tam seksownych studentek i zaznacza, że oczekuje po takiej znajomości  tylko seksu, który jest znaczącym elementem takiego układu.

Pewna  australijska, studentka mówi, że dla niej to łatwa okazja zarobienia dużych pieniędzy. Przeciętnie zarabia około 2000 dolarów za spotkanie, nie wliczając w to drogich prezentów, jak ubiory od markowych projektantów, biżuteria czy markowe akcesoria.

Brandon Wade, urodzony w Singapuerze, twórca aplikacji dla sugar daddies https://www.seeking.com/, którą stworzył w 2006 roku w San Francisco,nie zaprzecza, że jak jesteś biedny to nie masz młodej kobiety przy swoim boku.
Obecnie mieszka w Kalifornii i jest w układzie z sugar baby. Dzięki swojej stronie, która aranżuje spotkania dwóch stron, zarabia ogromne pieniądze a on w krótkim czasie stał się bardzo bogaty.

Sugar babies dla niego to młode, ambitne i wiedzące czego chcą, młode kobiety. Takie kobiety szukają bardzo luksusowych okazji aby samej żyć na wysokim poziomie.
Brandon Wade uważa również, że takie spotkania młodych kobiet wzbogacają je o wiedzę, która może im w przyszłym czasie wiele pomóc. (???!!!) Mój komentarz, tak na marginesie 😉 

Dla Brandona Wade przebywanie w towarzystwie bogatych, starszych mężczyzn to świetna okazja do zrobienia kariery w świecie finansów.( Ja nie mogę, co za głupoty!)

Podważa on istotę miłości, która może być między kobietą a mężczyzną. Niechętnie lecz przyznaje , że pomaga w luksusowym procederze prostytucji, za przyzwoleniem obu stron. Nie widzi nic niebezpiecznego w tym biznesie.
Brandon mówi, że : „Takie jest życie, i dlaczego nie miałbym z tego skorzystać.”
W 2019 roku, udzielając wywiadu dla kanału „60 minutes Australia ” żył od paru miesięcy w układzie z 22 letnią Zoe. W tym czasie miał 48 lat.

Każdy bogaty facet wieczorem marzy o spędzeniu swojego czasu z atrakcyjną , młodą kobietą (…).”
Sam od razu dodaje, że „Nic nie poradzę, że podobam się młodszym kobietom. Nie zaprzeczam, że żyję z nią pod jednym dachem. Kupuję jej drogie rzeczy. Ale ona też jest studentką, ma ambitne cele, w tym założenie swojego biznesu. A ja ją w tym motywuję. Może teraz nie chodzi do szkoły, ale ma jasne cele, które chce  osiągnąć.”- tak reklamuje swoją platformę.

Brandon wie, że sprzedaje młodym kobietom możliwość życia w luksusie. Dodaje, że „Sądzę, że sprzedaje młodym kobietom szczęście. To, że życie jest zbyt krótkie aby go żałować, trzeba robić wszystko aby być szczęśliwym.

Dla różnych ludzi to szczęście ma różne znaczenie. Jedni uważają, że to tylko romans i płatna miłość. Dla biednych studentek to jest spełnieniem ich życia. A dla innych facetów, to możliwość spędzenia wieczoru w głośnym towarzystwie kilku młodych kobiet, które go zabawiają.”- dalej snuje swoje wywody Brandon Wade.

Zjawiskiem suggar daddies zajął się też pisarz i profesor z Uniwersytetu w Sydney , Peter Fleming autor książki pt. „Sugar daddies capitalism the dark side of the new economy”.
Dla niego działalność Brandona Way to ukryta prostytucja.
Przyglądając się temu, co robi Brandon, profesor podkreśla, że smutnym wnioskiem jest to, że właściciel aplikacji uważa, że to czysta , prosta miłość. Nie jest to dla wszystkich. Według Fleminga kategoryzowanie mężczyzn na biednych i bogatych jest fałszywe.
Dla twórcy aplikacji, zjawisko sugar daddies to płatna możliwość kupienia sobie wszystkiego, czego nie może osiągnąć biedny człowiek.

Przyjrzyjmy się więc opowiedzianemu w reportażu dla kanału „60 minutes Australia” , innemu układowi między Nick’iem a Candis. Starszy, po 40 facet siedzi koło młodej na oko 24 -latki. Mają układ . Nick przyznaje, że miał kiedyś żonę. Jego była żona miała do dyspozycji kilkadziesiąt tysięcy dolarów do swojej dyspozycji, co miesiąc.
Jego prawnicy w zabawny sposób , po rozwodzie doradzili mu, aby przeliczył ilość dni w małżeństwie, podzielił to przez ilość dni, kiedy kochał się ze swoją żoną i dostanie wynik w postaci sumy pieniędzy, które wydał na żonę każdego dnia, w ich nieudanym małżeństwie.

Zrozumiał ile kosztuje go utrzymanie kobiety i obecnie wie, że będzie sobie kupował czas z młodszą i ładniejszą kobietą a nie pakował się w małżeństwo, które może być bardzo kosztowne w jego eksploatowaniu.

Candis zdaje sobie sprawę z tego układu. Wie, że jako 24 latka dziś ma układ z Nickiem, a za tydzień już nie. Śmiało deklaruje, że wróci na platformę i pozna innego, bogatego pana, z którym będzie miło spędzać czas.

Obie strony wiedzą, że tak jak łatwo się zaczyna taki układ, tak szybko może się zakończyć. Wie, że tu chodzi tylko o pieniądze.

Candies zapytana ilu miała w ten sposób sponsorów, zawstydzona nie potrafiła przypomnieć sobie ich liczby przed kamerą.

Nick ma biznes w  e-commerce. Przeżył kilka nieudanych małżeństw. Wie jaka była ich cena. Bez przerwy zarabiał pieniądze, które jego żony wydawały w bardzo prosty i szybki sposób.
Mało tego, on sam nie imprezował i nie cieszył się swoim życiem. Ale teraz żyje tak jak chce i z kim chce.
Dla niego to przyjemność lecieć do Ameryki na koncert znanego zespołu i wynająć sobie kilka młodych kobiet, aby mu w tym towarzyszyły.
Nick nawet posunął się o jeszcze odważniejszą uwagę, że sugar babies traktuje jak ozdoby dla swojego towarzystwa. Kiedy leci na spotkania biznesowe zabiera ze sobą jakąś młodszą kobietę, żeby ona zwróciła uwagę innych przedsiębiorców, którzy potencjalnie chcą robić z nim biznes.
Dodaje: „Ja  sam dla siebie jestem marką. Nie muszę  zabiegać o kontakty, marketing bo na takim wyjeździe, jak jestem z młodszą, to inni faceci od razu do mnie podchodzą i nawiązują kontakt. Wiem, że dzieje się to dzięki temu, że mam obok siebie młodą kobietę. Ona zdaje sobie sprawę, jaką rolę spełnia i wielu facetów chce ze mną wtedy robić interesy. Ja nie nakłaniam tej kobiety żeby coś „ więcej zrobiła”. Wystarczy, że jest młoda i piękna a reszta biznesu sama się robi.”

Profesor z Sidney zaznacza, że takie zachowanie jest niebezpiecznie. Nie powinno uprzedmiotawiać tak kobiety. „Nie wszystko co się świeci jest złotem”. Zauważa, że dla tych kobiet to żadne osiągnięcie. Ona nie może się pochwalić kim była, i że chodziło w tym wszystkim o pieniądze. Dla niego to tanie sprzedawanie marzeń o luksusie młodym kobietom. To w pewien też sposób jest desperacją tych kobiet, żeby żyć tak jak sobie to wymarzyły, ale w zamian za seks i pieniądze.

Wiele młodych kobiet , które zajmują się byciem sugar baby, to na pewien sposób styl życia i sposób na przetrwanie.
Wiedzą, że to jest brudny interes. Ale kto by nie skorzystał z okazji, żeby zarobić tyle co miesięcznie pielęgniarka w szpitalu, w jeden dzień?!
Dzięki tak szybkiemu zarabianiu, te młode kobiety mogą studiować, opłacić sobie stancję i jeszcze im zostaje kupa kasy na własne przyjemności. Mogę iść ze znajomymi na imprezę , zapłacić samej za drinki, zamówić taksówkę i jeszcze mieć pieniędzy na  swoje przyjemności.
No kto by tak nie chciał?”- zawadiacko pyta sugar baby.

I tak właśnie wygląda ten „układ”.
24 latka spotyka się z 60 latkiem za pieniądze. Dla niektórych jest to bycie escort z full serwisem, jak życzy sobie bogaty pan.
Zaś dla młodych kobiet, jak same mówią, to jak Tinder z możliwością zarabiania ogromnych pieniędzy.

Można iść na spotkanie, zjeść dobrze w luksusowej restauracji a później iść do pokoju w hotelu.
Nie muszę już później spotykać się z tym facetem, bo seks z nim nie był taki satysfakcjonujący.”- mówi rozbawiona sugar baby.

Dla mnie to sposób na realizację swoich celów. Nie myślę o tym żeby tak żyć przez cały czas, ale na początku to bardzo ułatwia osiąganie tego co chcesz. W końcu pieniądze nie są przeszkodą.”- zakańcza swoją wypowiedz dla reportażu „60 minutes Australia” anonimowa sugar baby.

To ładnie wyidealizowana fantazja dla młodych kobiet. Ale to cały czas jest fantazja, coś czego nie mogą mieć na stałe. Możesz mieć ekstra randki w świetnych miejscach, zamawiać co chcesz. Jest bardzo luksusowo. Być dotowanym przez 60 letniego faceta w łatwy sposób, przez cały czas jak prężnie działasz na takich platformach dla sugar daddies. Ale to cały czas są ekonomiczne transakcje. To biznes. Nie ma tutaj miejsca na sentymenty a już tym bardziej na miłość.”
– dodaje profesor z Sidney.

Wiele aplikacji dla sugar daddies informuje, że to są spotkania z opcją na seks. A dla tych kobiet, to kłamstwo, bo tutaj zawsze tylko chodzi o seks.

19 letnia Australijka uwierzyła w to. „To jest wykreowana opinia i wygląda to lepiej niż w rzeczywistości jest.
Jeśli jesteś na takiej platformie i umawiasz się z mężczyznami a nie uprawiasz z nimi seksu, jesteś blokowana i wyrzucana z tej aplikacji.”
19 -latka po poznaniu starszego pana na platformie dla sugar baby, miała obiecaną randkę w restauracji. Ona jako 19 latka uważała, że miała „tylko” towarzyszyć facetowi w tym posiłku.
Ale w dniu spotkania została od razu zaprowadzona przez sugar daddy do jego apartamentu i miała z nim uprawiać seks. Facet zapewniał, że zapłaci jej za to. Ale dla tej młodej panny to był zbyt wielki szok. W tamtym momencie dla niej jedyną opcją było jak najszybciej opuścić to miejsce, nie otrzymując za to żadnej kasy.
Nie poszła na Policję ani nie powiedziała też o tym swoim rodzicom. Była tak zażenowana tą sytuacją.
Złożyła reklamację w aplikacji i ostrzegła platformę, że ten człowiek tak traktuje kobiety. Było to już kolejne zgłoszenie na tego mężczyznę.

Przy takim zjawisku jak sugar daddies zawsze trzeba zakładać, że coś złego może się przydarzyć. Bogaci mężczyźni nie mają żadnych skrupułów.” – przestrzega profesor Fleming.

Wszystko dla mnie w życiu ma podtekst ekonomiczny. Możesz zarabiać na wszystkim, to dlaczego nie na seksie i towarzystwie młodych kobiet.”- mówi właściciel aplikacji www.seeking.com.

Przyjmując to do wiadomości, można uważać, że każda miłość, związek, małżeństwo to ekonomiczna transakcja.
Przyjmując, że tak to działa, każda młoda kobieta nie ma żadnych wątpliwości , że bycie sugar baby nie jest czymś złym. A to, że inni z boku patrzą na to , jak na działanie w desperacji, to już ich często nie obchodzi.

Jeśli przyjmiemy, że wszystko co robimy w naszym życiu dla pieniędzy i wszystko jest transakcją, to płatny seks z młodą kobietą też jest po prostu transakcją.
A pod koniec dnia, wiesz że pieniądze są narzędziem do skorzystania tzw. serwisu przyjemności. Pieniądze są więc źródłem spełniania naszych nawet najprostszych, atawistycznych pragnień, bez poczucia winy, że tak wykrzywia się postrzeganie miłości przez młode kobiety.

sugar daddies i młode kobiety
sugar daddies i młode kobiety
Picture of Katarzyna Tórz

Katarzyna Tórz

Prawnik, UX designer w www.esklepyonline.pl, właścicielka księgarni internetowej www.antykwariatszczecin.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *