W tym roku moje wakacje 2020 spędziłam w Polsce.
Wakacje 2020 spędziłam na wschodzie
Kierunek, który natomiast wybrałam do zwiedzania, to było Podlasie.
Kierowałam się danymi ze statystyk zachorowalności, w związku z koronawirusem w Polsce.
Moje przygotowania
Wakacje zaplanowałam z wyprzedzeniem miesięcznym.
Jak co roku, obrałam kierunek i z mapą Google wyznaczyłam sobie miejsca, które chcę odwiedzić.
Celem moich wakacji 2020 było dotrzeć do Białegostoku.
Miałam do przejechania 764 km, ze Szczecina do Białegostoku,
Podróż podzieliłam na etapy. Ze Szczecina najpierw dojechałam do Koła, w Wielkopolsce.
W Kole nocowałam, w sprawdzonym przeze mnie wiele razy, hotelu Sara, w samym centrum miasta.
Po odpoczynku wsiadłam do samochodu i ponownie jechałam, już do Białegostoku.
Swój pobyt w Białymstoku zaplanowałam na 3 dni.
Moja baza noclegowa
W Białymstoku nocowałam w hotelu 3Trio.
Standard hotelu i warunki w pokoju, były dla mnie zadowalające.
Moje wrażenia po wizycie na Podlasiu, są dziwne.
Po pierwsze zaskoczyło mnie, jak daleko położone są od siebie, różne miejsca do zwiedzenia.
Każdego dnia pokonywałam ok. 100 km, aby coś zobaczyć.
Po drugie, to bardzo spokojna kraina bocianów, kapliczek z Matką Boską przy drodze oraz cerkwi.
Gdybym miała wybrać jedno miejsce, które zrobiło na mnie największe wrażenie, to z całą pewnością byłby to ogród w pałacu Branickich, w Białymstoku.
I co mnie zaskoczyło, to było mało sklepików z pamiątkami z Białegostoku.
Naprawdę nie mam magnesu z tego miasta, za to uzbierałam magnesy, z innych miejsc, które zwiedziałam w drodze powrotnej, do domu.
Więc nie powinno mnie dziwić, że zamiast pamiątki w postaci symbolu Podlasia- jakim jest żubr- przywiozłam sobie książki.
Zakończenie
Po 6 dniach wróciłam do domu.
Wakacje na Podlasiu pozwoliły mi się zresetować.
Odpoczęłam od komputera, bloga, e-sklepu i prowadzenia social mediów.
Czy jestem zadowolona?
Tak, bo pojechałam do miasta, do którego nigdy nie miałam okazji zawitać.
Miałam też okazję porównać wschodnią część Polski do zachodniej.
Czy tam wrócę?
Raczej nie, bo wszystko, co polecał mi przewodnik turystyczny, widziałam.
Nic nie umknęło mojej uwadze.
A czy polecam wakacje w Polsce, na Podlasiu?
Tak, jeśli chcesz odpocząć, pochodzić po polach, zjeść babeczkę ziemniaczaną w Białymstoku i zobaczyć, w jakiej scenerii, realizowano film ” U Pana Boga za piecem”.